Ostatnio na zajęciach edukacja społeczno-przyrodnicza miałyśmy zajęcia nietypowe. Zaskoczyła mnie ta forma zajęć, ale bardzo przypadła mi do gustu. W słoneczny dzień, zamiast siedzieć zamknięci w budynku wydziału. Zajęcia spędziliśmy na świeżym powietrzu, gdzie nasz wykładowca pokazałam nam ciekawy sposób na spędzenia czasu na dworze. Nie było to zajęcia typu "róbcie co chcecie", ale niezwykle interesujące i pokazujące jak można przeprowadzić takie zajęcia z dziećmi. Najpierw rozłożyliśmy koce, na których siedzieliśmy.
Następnie usłyszałyśmy bajkę o motylu cytrynku za pomocą japońskiego teatrzyku kamishibai. Była to ciekawe ilustracje, na których dowiedziałam się, że ten gatunek motyla żyle dwa lata oraz to jak wygląda różnice płciowe. Poznałyśmy też, jak rozmnażają się te motyle, oraz jak spędzają wiosnę lato jesień i zimą. Jakie miejsca są dla nich atrakcyjne i dlaczego nie warto zgarniać liści, albowiem jest to miejsce, gdzie motyle spędzają zimę. Gdy spada śnieg, liście stanowią ochroną warstwę, która otula motyle i pozwala im przetrwać zimę. Bardzo ciekawe okazała się też to iż motyle te dwa razy w ciągu roku zapadają w sen, ale przed nim muszą porządnie się najeść. Ciekawym rozwiązaniem tego gatunku jest też to, że samce tych motyli budzą się wcześniej, dlaczego, ponieważ wola niższą temperaturę jest to bardzo ciekawe zjawisko.
Na koniec zajęć mogłyśmy zagrać w różne gry, które przeniósł zarówno wykładowca jak my sami w moim przypadku padło na memory które nie tylko posiadały obrazki oraz podpisy. Dzięki czemu poznaliśmy nazwy. Uważam te zajęcia za bardzo atrakcyjne oraz że dzieci jeszcze chętnie będą brały Myślę udział w tego typu zajęciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz